Macocha Cory przyłapuje mnie na pieprzeniu jej, pojawia się kusząca impreza z cyckami. Chętnie połyka mój ładunek, zostawiając mnie bez tchu. To nie jest przeciętna rodzinna przygoda.
Moja macocha jeździ na mnie ostro od lat, a to nie tylko zwykły romans. Wpada w jakieś dzikie gówno, a ja w kit. Następnego dnia przyłapała mnie na masturbacji i nie traciła czasu na skakanie na mnie. To była dzika jazda, z jej podskakującym na moim kutasie jak profesjonalistka. Nie mogłem się już dłużej powstrzymywać i pozwoliłem jej połknąć mój ładunek. To był szalony gorący moment i mam nadzieję, że nadejdzie jeszcze więcej.