Po gorącej sesji z kochankiem, Tu Su znalazła się w pragnieniu więcej. Nie mogąc osiągnąć orgazmu, uciekła się do samozadowolenia, zagłębiając się w swoje pragnienia i eksplorując każdy centymetr swojego ciała.
Po długim dniu pracy, Tu Su poczuł się raczej wyczerpany i w strasznej potrzebie uwolnienia jakiejś stłumionej energii seksualnej.Nie mając nikogo, kto by mu pomógł, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, że tak powiem.Zaczął głaskać swój pulsujący członek, każdy ruch wysyłał fale rozkoszy przechodzące przez jego ciało.Jego dłoń poruszała się rytmicznie, oddech z każdą upływającą sekundą coraz cięższy.Oczy miał zamknięte, zagubione w ekstazie chwili, jego jedynym skupieniem było budujące się w nim uczucie.Jego ręka poruszała się szybciej, oddechy stały się urywane, a następnie, ostatnim, potężnym uderzeniem, doszedł do szczytu.Fala rozkoszy obmyła go, pozostawiając wydanego i zaspokojonego.Jego ręką odpadła od wiotkiego już członka, zadowolony uśmiech na twarzy.Pomieszczenie wypełnił dźwięk jego ciężkiego oddechu, miał tylko wyraźne wskazanie intensywnej rozkoszy.