Mój gorący małżonek uwielbia drażnić nieznajomych w pociągu. Założę się, że moja żona nie tknie. Błyskała, szczypała i drażniła, kusząc przypadkowego faceta do macanka. Dreszczyk emocji związany z publicznym ujawnieniem doprowadził do gorącego spotkania.
Moja małżonka jest zniewalającą kobietą, która lubi drażnić obcych w pociągu.Zawsze migała nogami, subtelnie zapraszając do kontaktu.Pewnego dnia wyzywałem ją na mecz.Założę się, że nikt nie odważy się jej dotknąć.Ale będąc uwodzicielką, jaką jest, była pewna, że ktoś się podniesie na tę okazję.Jeżdżąc pociągiem, kontynuowała swoje prowokacyjne zachowanie, drażniąc i kusząc otaczających ją mężczyzn.Odważyła się nawet nosić spódniczkę, która ledwo zakrywała jej tyłek, dodatkowo podsycając ich pragnienia.Ku naszemu rozbawieniu, nikt nie odważył się wykonać ruchu.Gra skończyła się w krawaczu, ale dreszcz niemalżenia doty sprawił, że wszystko było tego warte.Ryzyko przyłapania tylko potęgowało podniecenie.Po wszystkim wróciliśmy do domu, gdzie sprawy przybrały inny obrót.Pozwoliła mi eksplorować swoje zakazane obszary, nagroda za naszą małą grę.