W Dzień Świętego Pattysa, krągła macocha z dużymi cyckami uwodzi swojego zięcia na zielony i szczęśliwy shagfest. To irlandzkie szczęście w amerykańskiej rodzinie prowadzi do dzikiego, pełnego cycków rompa.
W typowy Dzień Świętego Patryka, Quinnowie zebrali się wokół stołu kuchennego, ciesząc się obfitym posiłkiem i towarzystwem nawzajem.Mało tego, wiedzieli, że ich gorąca kolacja za chwilę przybierze nieoczekiwany obrót.Ich krągła macocha, pełna kształtów kobieta z kuszącą dużą dupą i ponętnymi dużymi cyckami, postanowiła wykorzystać ten moment i zabrać się do poważnego rżnięcia.Jej obfite łono podskakiwało przy każdym namiętnym pchnięciu, a jej jęki rozbrzmiewały w pustym domu.Widok jej grubego, soczystego ciała kołyszącego się w ekstazie wystarczył, aby rozpalić wszelkie pragnienia.Kwinny, zarówno mamusie, jak i dojrzałe, były bardziej niż chętne do oddania się temu improwizowanemu romptu.Ich australijskich i kanadyjskich korzeni zdawało się zanikać w tle, gdy zatraciły w upałach amerykańskiej rodziny.Ten rodzinny dzień patriatów nie będzie na zawsze pamiętał zieloną kolację i fermenty, które roztaczały pod ich oczami rozłożonymi na stojącokach oczu.